Krzysztof Gliński
Pan Krzysztof Gliński wygrał 111 edycję "Jeden z dziesięciu". Zdobył 564 punkty i wszystkie nagrody tej edycji, zostając jednocześnie jednym z gigantów "Jeden z dziesięciu". Serdecznie gratulujemy wiedzy i wygranej!
Motto życiowe: Mam alergię na wszelkiego rodzaju motta;
Wziąłem udział w "Jeden z dziesięciu", ponieważ: bardzo lubię zdrową rywalizację i sport a "Jeden z dziesięciu" traktuję trochę jak zawody sportowe w rywalizacji na wiedzę;
Na co dzień zajmuję się: jestem lekarzem, specjalistą w radiologii onkologicznej;
Lubię: aktywny wypoczynek, zwłaszcza biegi długodystansowe;
Najbardziej nie lubię: obłudy i zakłamania;
Moja praca to: źródło naprzemiennej ogromnej satysfakcji i ekscytacji pomieszanej z okresami zwątpienia i rezygnacji;
Marzę: lubię biegi długodystansowe, chciałbym złamać barierę 3 godzin w biegu maratońskim;
Nie potrafię się obejść bez: stawiania sobie wyzwań, tych krótko i tych długo dystansowych;
Moja rodzina: żona i dwie córki;
Największe wyzwanie to dla mnie: umiejętnie pogodzić życie osobiste z zawodowym;
Najwspanialszy zawód na świecie to: rozpatrując czysto teoretycznie myślę, że zawód który wykonuję to lekarz, choc moja praca w tym zawodzie obliguje mnie do postawienia małego znaku zapytania przy tym stwierdzeniu;
Największe życiowe osiągnięcie: założenie rodziny i dwie piękne córki;
Zostać zwycięzcą Wielkiego Finału oznacza dla mnie: ogromną satysfakcję i poczucie spełnienia;
Jak przygotować się do gry w "Jeden z dziesięciu" - moje rady: trzeba być przygotowanym merytorycznie z różnych dziedzin życia, także z tych, które "kuleją" czy też nie ma się z nimi do czynienia. Moim zdaniem kluczowe jest rozpoznanie swoich słabych stron i szlifowanie ich;