Emil Witczak
Pan Emil Witczak, wygrał Wielki Finał1 139 edycji, zdobywając 455 punktów.
Motto życiowe: "Byle do przodu"
Wziąłem udział w "Jednym z dziesięciu", ponieważ: Uwielbiam teleturnieje wiedzowe i rywalizację więc był to naturalny wybór. Oczywiście dodatkową zachętą była gratyfikacja i wieczna chwała
Na co dzień zajmuję się: Jestem inżynierem w firmie produkującej silniki elektryczne. Grywam w piłkę nożną
Lubię: Moją rodzinę, piłkę nożną historię. Dodatkowo tłuste jedzenie i słodycze
Najbardziej nie lubię: Wstawać wcześnie rano
Jestem przeciw: Ogłupianiu ludzi
Moja praca to: Techniczne wsparcie sprzedaży silników elektrycznych
Marzę o: Wybudowaniu domu w mojej rodzinnej Rossoszycy i zamieszkaniu w nim z moim synkiem Juliankiem i żoną Natalią. Także o kolejnych występach w teleturniejach wiedzowych
Nie potrafię się obejść bez: Grania w piłkę nożną, uczenia się i przytulania
Największe wyzwanie dla mnie: Powiedzieć "Nie"
Najwspanialszy zawód na świecie: Piłkarz, ponieważ robi to co kocha (zazwyczaj). Drugi, to prowadzący teleturniej taki, jak "Jeden z dziesięciu"
Zostać zwycięzcą Wielkiego Finału oznacza dla mnie: Spełnienie marzenia, którym żyłem od dzieciństwa
Jak przygotować się do gry w "Jednym z dziesięciu" - moje rady: Regularnie oglądać odcinki, nie tylko "Jednego z dziesięciu", ale wszystkich wiedzówek. Jeśli się czegoś nie wie - poczytać o tym zagadnieniu. Dodatkowo codziennie poczytać sobie o jakiś ciekawostkach i regularnie przypominać sobie wiedzę ze szkoły średniej